Łazienka małżeńska - wizualizacja nr 4
Kolejna opcja łazienki małżeńskiej:
Z góry to tak wygląda :)
Opr. Arch. Anna Potaczek
Z jasną podłoga oczywiście.
Kolejna opcja łazienki małżeńskiej:
Z góry to tak wygląda :)
Opr. Arch. Anna Potaczek
Z jasną podłoga oczywiście.
Witam. Mam pytanko dotyczące wykonania drenażu przy płycie fundamentowej. Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. Myślałam, że wrzucę dreny do dołu pod podsypke i bedzie grało, ale jak zaczełam czytac w necie, to jest to najgorsze rozwiązanie z mozliwych. Oto opinia specjalisty:
"Doradza ekspert z firmy MegaTherm Polska
Drenaż opaskowy wokół płyty fundamentowej jest niezbędny tylko tam, gdzie warunki gruntowo-wodne ustalone przez projektanta na podstawie m.in. badań geotechnicznych wskazują jednoznacznie na konieczność jego wykonania. Należy go układać wokół budynku tylko wówczas, gdy istnieje możliwość naturalnego odprowadzenia wody gruntowej ze studni chłonnej ( do której wpięty jest drenaż ) do gruntu lub do jakiegoś rowu
odwadniającego lub jej wypompowania. W przeciwnym wypadku układanie drenażu jest bezcelowe. Drenaż powinien być ułożony w wykopie oddalonym od budynku min. 2-3 m, na głębokości co najmniej 0,5 m większej niż dno wykopu pod płytą fundamentową. Bardzo często wykonawcy drenażu sugerują się rozwiązaniem układania drenażu dla ścian fundamentowych (ok. 50-60 cm), co jest oczywistym błędem, bo tam drenaż nie znajduje się w warstwie podsypki, stanowiącej podbudowę fundamentu. Ułożenia drenażu na dnie wykopu pod płytę fundamentową, gdy podniesie się poziom wód gruntowych, nastąpi wymywanie podsypki spod płyty, a w konsekwencji niekontrolowane osiadanie budynku."
Macie jakieś doświadczenia, przemyślenia w tej kwestii?
A kuchnia chyba optymalnie będzie miała uklad jak na schemacie - mocno na brudno:
Wszystkie poprzednie układy wydają mi się mało przestrzenne i nie praktyczne. :)
Życie pokaże jaki będzie efekt.
W takim układzie chyba zamknę zmiany w zakresie odpływów kanalizacji w płycie.
A w kuchni podzieliłabym chyba tak:
Asmat,
Jest jeszcze opcja zmiany stołu na prostokatny:
ale takiego na 4 krzesła, albo nawet 2. To ma byc tylko miejsce dla towarzyszki gotowania :)
Po wnikliwej analizie praktyczności użytkowania, rozmieszczenia poszczególnych elementów łazienki z moją wolnostojącą wanną stwierdzam, ze chyba pozostanę przy opcji nr 3 łazienki, przy czym:
- wannę odsunę od okna tak, żebym mogła swobodnie za nią posprzątać.
- okna - ze względu na stosunkowo niewielka czestotliwość ich mycia (w stosunku do sprzątania w łazience :)) - pozostaną tylko uchylne
- z sugestią większości okna pomniejsze (podniosę o ok. 40 cm od dołu).
Na widoku od frontu wyglądac to będzie mniej więcej tak:
Więc wydaje mi się nie tak źle.
A w kuchni chyba też podniose okno do ok. 40 cm i zrobię siedzisko pod oknem:
źródło: www.homebook.pl
Okno chyba byłoby dzielone na pół, z jedną częścią uchylną.
Zrobi się przytulniej no i chyba praktyczniej.
Ech te wizualizacje pięknie wyglądają, ale jak człowiek zaczyna się zastanawiać nad praktycznościa to już gorzej bywa.
opr. arch. Anna Potaczek
No teraz jest ok moim zdaniem :)
Nie wiem tylko co z otwieraniem będzie do mycia. Tak to uchylać będzie można, ale te panele w oknach to chyba na zawiasach by musialy być, a wanna odsunięta od sciany, żeby dało się otworzyć i baterię zamontować.
Z góry to tak wygląda:
Komentarze