Skrzynka gazowa w ogrodzeniu
Niby to prosta sprawa, ale jednak niekoniecznie :)
Moje rady:
- w umowach z gazowniami macie zapisane, że za opłatą (u mnie chyba ok. 600 zł) gazownia dostarczy i zamontuje skrzynkę gazową - trzeba jednak wiedzieć, że w większości przypadków jest ona żółta i brzydka :)
- skrzynkę jak moja można zakupić np. na allegro we własnym zakresie, ale trzeba pamiętać, żeby do gazowni napisać odpowiednio wcześnie wniosek o rezygnację z zakupu i montażu od gazowni - wówczas nie będziecie musieli płacić za brzydką żółtą skrzynkę :)
- montaż skrzynki w ogrodzeniu, w sytuacji gdy nie ma jeszcze doprowadzonego gazu (tak jak u mnie) wymaga jednak doświadczenia i wiedzy o panujących normach w tym zakresie - zrobienie samowolki niezgodnie z przepisami spowoduje, że gazownia będzie mogła np. rozwalic ogrodzenie, gdy stwierdzi, że coś jest nie tak
- na normach w tym zakresie się nie znam, ale moi montazyści powiedzieli mi o trzech głównych zasadach:
a) rura z instalacji biegnącej od budynku musi być po prawej stronie (patrząc od zewnątrz posesji)
b) pomiędzi końcem rury od gazu a "sufitem" skrzynki musi być 15-20 cm przerwy
c) dół skrzynki powinien być zlokalizowany ok. 50 cm od poziomu gruntu
- ze względu na zapewnienie odpowiedniego dostępu do wprowadzenia rury gazowej z gazowni powinno się zamontować specjalny fundament, który widac u mnie na pierwszym zdjęciu pod skrzynką. Zwyczajowo dostarcza go gazownia, ale jak się zrezygnuje ze skrzynki to samego fundamentu nie chcą sprzedać (przynajmniej we Wrocławiu)
- skrzynka ma głębokośc ok. 24-25 cm, czyyli tyle co mur mojego odrodzenia - żeby z tyłu nie było widać metalu (pleców skrzynki) w ogrodzeniu Pan złota rączka wysunął moją skrzynkę nieco do przodu i z tyłu zakrył płytą, położył siatkę i otynkował - od strony posesji nie ma więc śladu skrzynki :)
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie - na 100 % odpowiem