Pożar
Data dodania: 2016-05-29
Jak wszystko idzie za dobrze to zawsze musi się coś zawalić - gorsze słowa cisną się na usta ale nie wypada tak publicznie. Miałam pożar w mieszkaniu i tydzień sprzatania sadzy i pogożeliska :( Opadam już z sił. Na budowie szaleństwo, a ja całą umorusana jestem w mieszkaniu uwięziona. A długi weekend zapowiadał się tak pięknie...
A ściany w cłym mieszkaniu wyglądają mniej więcej tak:
Na wszystkim tłusty czarny osad - jedyna nadzieja w dobrym przemysłowym odkurzaczu, wodzie z szarym mydłem i mojej ulubionej gąbce magic.
A na meblach i łóżkach dramat:
sił brak....