Posadzka żywiczna w garażu c.d.
W związku z dużym zainteresowaniem na specjalne życzenie zamieszczam zdjęcia posadzki żywicznej. Niestety garaż zawalony teraz kartonami i bibelotami więc trudno mi zrobic całościowe zdjecie :)
Zrobiła o takie:
W związku z dużym zainteresowaniem na specjalne życzenie zamieszczam zdjęcia posadzki żywicznej. Niestety garaż zawalony teraz kartonami i bibelotami więc trudno mi zrobic całościowe zdjecie :)
Zrobiła o takie:
Zdecydowałam się na posadzkę żywiczną w garażu. Przesłanki:
- nie lubię płytek i brudnych fug w garażu
- chciałam mieć równą powierzchnię, którą będzie można łatwo spłukac wodą
- zależało mi na estetyce i trwałości.
Oto prace w toku:
Wieczorkiem wrzucę fotki na gotowo. Niestety garaż zawalony kartonami, ale zrobię zdjęcie tak, żeby było coś widać :).
Na zdjęciach połozona jest pierwsza warstwa żywicy i przysypana piaskiem kwarcowym dla uzyskania odpowiedniej szorstkości (inaczej byłoby lustro). Na to (po posprzątaniu) położona została kolejna warstwa.
Miejsce przy odpływie (na styku) wykończyłam listwą aluminiową, żeby beton się nie kruszył przy wjeższaniu samochodem.
Czas schnięcia każdej warstwy to ok. 12 h. Potem jest twarde jak kamień.
Koszt:
ok. 82 zł/m2
Przy powierzchni ok. 45 m2 koszt materiału to ok. 2500 a robota tyo ok. 1200. Razem 3700 PLN/45 m2 = 82,22 zł/m2. Tanie płytki (20 zł/m2 z castoramy) pewnie wyszłyby podobnie. Myślę, że efekt przy posadzce żywicznej jest lepszy i trwalszy :)
Ważne rady!
- posadzka musi być wylana praktycznie na zero - nie tak jak w przypadku płytek na poziomie np. -1,5 cm (klej+płytka)
- dobrze, żeby na wejściu z garażu do domu zrobić niewielki próg, żeby w razie przeciągu wszystkie śmieci i piaski nie były wwiewane do wiatrołapu/ korytarza :)
- przed wylaniem posadzki żywicznej nalezy uzupełnić wszystkie ubytki, dziurki (przy progach, bramie garazowej, prowadnicach itp. Jeżeli tego nie zrobimy żywica wejdzie we wszystkie dziury :)
- dobrze przed wylaniem posadzki zrobić cokoły z płytek, żeby zabezpieczyć ściany przy myciu podłogi - zrobienie wcześniejsze cokołów spowoduje, że żywica uszczelni połaczenie płytka posadzka i przy myciu woda nie będzie penetrować
- jeżeli nie chcemy, żeby posadzka była śliska to po położeniu pierwszej warstwy należy wysypać (na mokrą żywicę) piasek kwarcowy, potem dobrze go wymiesc i odkurzyć po wyschnięciu i położyc drugą warstwe żywicy
- dobrze przy kratkach ściekowych liniowych przed położeniem żywicy zrobic listwy aluminiowe, żeby przy najeżdzaniu samochodem nie uszkadzać posadzki i żywicy
no i to by było na tyle :)
Cześć,
Dziś wrzucam na tapetę temat wieszaków łazienkowych na przyssawki. W łazienkach mam gresy w których trudno sie wierci nawet specjalnym wiertłem diamentowym, a poza tym zamontowanie wieszaków konkretnego producenta powoduje, że nie da się ich wymienić na innego, bo otwory w płytkach zostają. Ponadto takie przykręcane wieszaki często się obluzowują. W związku z tym postanowiłam wypróbować wieszaki na przyssawki. Czy ktos z Was ma takowe i może podzielić się doświadczeniem?
Ja w necie znalazłam takie:
Wieszak na papier
https://emako.pl/product-pol-4938-Uchwyt-na-papier-toaletowy-MILAZZO-Vacuum-Loc-stal-chromowana-WENKO.html?
wieszaki na reczniki pojedyncze
https://emako.pl/product-pol-6209-Wieszaki-na-przyssawki-Vacuum-Loc-4-sztuki-w-komplecie-WENKO.html
Wieszak na ręcznik rozłożony:
https://emako.pl/product-pol-6610-Wieszak-na-reczniki-SION-Power-Loc-stal-chromowana-WENKO.html
Wieszaki te mają specjalne systemy mocowania (na zasadzie odsysania) i dośc duży udzwig przez co jest nadzieja, że nie bedzie odpadać:
Alternatywą zawsze może być wieszak stojący
https://emako.pl/product-pol-4556-Stojak-lazienkowy-BAMBOO-wieszak-na-reczniki-3-ramienny-ZELLER.html
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - wszystkie rady i doświadczenia mile widziane :)
Dziś chciałam zaprezentować prosty sposób na dekoracje ścian w pokoju dzieciecym. U nas Marysia zrobiła własną galeryjkę. Poszukałyśmy kilku inspiracji w necie i podpowiedziałam Marysi jakie dodać dekoracje tła, żeby nawiązać obrazkami do dekoracji planowanych w pokoiku. Celem unikniecia kolorowego zawrotu głowy dałam Marysi trzy kolory kredek: różową, pistacjową i czarną. Do tego brokaty. Oto efekt pracy Marysi - jeszcze nie wszystko oramkowane :), ale już wygląda pięknie:
Planuję zrobić na ścianie coś na kształt takiej kompozycji nad łóżkiem Marysi:
Ramki kupiłam na wyprzedaży w JYSK za grosze (5-8 zł/szt).
Moje rady:
- zastanów się jakie 2 korory będą dominować w pokoju i użyj ich przy tworzeniu obrazków
- zbyt duża ilość kolorów spowoduje, że kompozycja bedzie mało spójna
- do malowania użyj bloku technicznego - twardy papier z odpowiednią strukturą ułatwi dziecku malowanie i wyeksponuje barwy kredek
- żeby prace wyglądały estetyczniej proponuję poprawić kontury czarnym (ciemnym) flamastrem - dzięki niemu obrazki będą bardziej wyraziste.
- do dekoracji tła wybierz detale pasujące do wzorów na ścianach, poduszkach, kocu, dywanie, zasłonkach lub innych elementach wystroju - wówczas wszystko będzie wyglądało spójnie
- proponuję wybór lub wszystkich ramek w jednym wymiarze lub mixu rozmiarów
- do zrobienia dekoracji na ścianach kupiłam szablony w internecie, którymi udekoruję scianę po powieszeniu obrazków
- zanim powiesisz obrazki na ścianie ułóż wzór na podłodze - łatwiej będzie skomponować cieszacy oko układ.
POWODZENIA!!!
Jedyna Marysia dorobiła się łóżka w naszym domu :) - szczęsciara.
Reszta towarzystwa poleguje jeszcze na materacach na podłodze :)
Kule "COTTON BALLS" zrobiłam sama z kordonka. Jest to dosć proste choć pracochłonne. Chcesz zobaczyć w jaki sposób? Zapraszam do wpisu:
Tak tak. Nie wierzyłam, że doczekam tej chwili, ale nastąpiła werszcie :) :) :).
NADESZŁA WIELKA PRZEPROWADZKA!!!!!
fot: http://www.hilfreich.de
Domek, posprzątany resztką sił, oczekuje na przyjęcie gratów :)
Jeszcze przed nami kupa roboty, ale chwilowo nie zawracam sobie tym głowy :) Szczeście mieszkania na większych przestrzeniach i poranna kawa na tarasie sprawiają, że zapominam o tym co jeszcze przed nami :)....
....a spanie na materacu na podłodze wcale nie jest takie tragiczne :) - przypominają sie stare dobre czasy studenckie ...:)
Komentarze